Dzień piętnasty

< Dzień czternasty | Spis treści | Dzień szesnasty >

01.10.2009 Portisco

Rano wybraliśmy się na zwiedzanie miasta La Maddalena. Jest małe a głównymi atrakcjami są sklepiki z pamiątkami. Jednak wąskie uliczki mają sporo uroku. Około południa wypłynęliśmy z portu. Pogoda dziś nie jest już taka przyjazna. Pada, a nawet grzmi. Mocno buja ale Kapitanowi udaje się skończyć gotowanie zupy. Zjadamy ją ze smakiem bo jest pyszna i ciepła. Nie chcemy tak szybko wracać do ostatniego portu dlatego postanowiliśmy zatrzymać się jeszcze w Romazzino. Wejście do portu to prawdziwy wyczyn. Głębokość 3 metry i kamieniste dno. Udaje mam się jednak wejść bez żadnych przykrych niespodzianek. I równie szybko i sprawnie udało nam się wyjść z portu. Wszystko jest tu zamknięte. Sezon zakończył się definitywnie. Wracamy więc do Portisco. Ma to też dobre strony. Wieczorem wybieramy się do knajpy na wspaniałą kolacje. Toastom nie ma końca.

basia

< Dzień czternasty | Spis treści | Dzień szesnasty >