Dzień trzeci
< Dzień drugi | Spis treści | Dzień czwarty >
19.09.2009 Padwa Milan Olbia
Bardzo wcześnie wyruszyliśmy z Wenecji. Na drodze nie było korków więc zdecydowaliśmy się zobaczyć także Padwę. Starą część miasta zaczęliśmy od przystanku przy lokalnych sukiennicach. Hala handlowa podobna kształtem do krakowskich sukiennic. Choć znacznie większe i bardziej ozdobione. Później mieliśmy tylko chwile na zobaczenie kilki kościołów. Niesyty nie udało nam się znaleźć Uniwersytetu. Mając w pamięci czwartkowe korki na tej samej autostradzie wyruszyliśmy ze znacznym zapasem czasu w kierunku Mediolanu.
Na szczęście w weekend nie było tak wiele samochodów i na lotnisko dotarliśmy zgodnie z planem. Odprawa tez odbyła się bez problemów. Sam lot na Sardynie był jednak opóźniony. Ok 21:30 dotarliśmy już do jachtu. Dość szybko dzięki Bogdanowi, który przyjechał po nas na lotnisko. Marina w której stoimy jest położona daleko od centrum. Ale dzięki transportowi byliśmy na miejscu bardzo szybko. Czekała już na nas kolacja. Dobrze spotkać się znów. Minął prawie rok odkąd widzieliśmy się po raz ostatni. Ale siadając razem do kolacji wydaje się jakby to było dopiero wczoraj.
basia
< Dzień drugi | Spis treści | Dzień czwarty >